DMM Flight 45 to pojemny plecak wspinaczkowy, zaprojektowany przez wspinaczy dla wspinaczy.
Posiada również całą masę patentów, która sprawią, że sprawdzi się także w czasie górskich wędrówek, Via Ferrat czy też jako zwykła torba transportowa!
Jego wymiary sprawiają, że idealnie mieści się w wytycznych przewidzianych przez większość linii lotniczych (m.in. RYANAIR czy EasyJet) dla bagażu podręcznego.
Flight ma łączną pojemność 45 l. Oznacza to, że spokojnie wejdzie do niego cały sprzęt wspinaczkowy, a więc buty, kości, ekspresy, cały zestaw karabinków, uprzęże... Do tego wciąż zostanie miejsce na kask czy nawet 80-metrową linę (dwie liny połówkowe też się zmieszczą).
Zatrzymajmy się na chwilę przy wspomnianych linach i kasku - dla nich producent zaplanował szczególne miejsca. Często po długim, wielowyciągowym wspinaniu, gdy już w końcu w środku nocy uda nam się zdobyć wierzchołek marzymy tylko o tym, żeby jak najszybciej zebrać się stamtąd i znaleźć na dole. DMM przewidział taką sytuację, dlatego też linę można przytroczyć do górnej części plecaka za pomocą chowanych przy plecach zaczepów o regulowanej długości. Nie zajmuje ona wtedy miejsca w plecaku, a gdy jeszcze przyszło nam wspinać się w deszczu czy błocie, nie ubrudzi nam reszty rzeczy.
Flight został podzielony na dwie komory główne, do których łatwy i wygodny dostęp zapewnia rozpinany na 3/4 obwodu plecaka zamek YKK. Główna, jak przystało na prawdziwy plecak wspinaczkowy, wyposażona jest w pełni wyjmowaną płachtę o wymiarach 120 cm / 140 cm (naturalnie w kolorach pasujących do plecaka). Płachta posiada 4 oczka do przytroczenia liny, a także wszyty wewnętrzny pasek kompresyjny, który służy także to przypięcia płachty do wnętrza plecaka. Jeśli zamiast na zewnątrz plecaka będziemy transportowali linę wewnątrz, 2 paski kompresyjne pomogą nam zaoszczędzić trochę miejsca.
Oprócz płachty, w komorze głównej znajduje się również zapinana kieszeń na dokumenty, czekoladę, telefon lub klucze.
Druga komora, schowana za siatkową osłoną, przewidziana została na szpej. Mamy więc tutaj szpejarkę z prawdziwego zdarzenia, do której spokojnie można wpiąć cały set ekspresów, karabinek stanowiskowy, przyrządy asekuracyjne. Oprócz sprzętu, świetnie tutaj odnajdą się także buty wspinaczkowe, woreczek z magnezją, uprząż czy - w przypadku traktowania Flight'a jako torby podróżnej - brudne ubrania. Jej duża pojemność gwarantuje, że możemy jechać na naprawdę długiego tripa.
Kieszenie znajdziemy również na zewnątrz. Najciekawsza z nich została ukryta za plecami wspinacza. Jest to duża, szczelnie zapinana kieszeń na przewodnik czy iPada.
Równie dopracowany jest system nośny plecaka. Wygodne, miękko wyściełane plecy (długość 49 cm) oraz pasy naramienne i biodrowe gwarantują pełną oddychalność, także w czasie pełnego greckiego/hiszpańskiego słońca. Sam zakres regulacji pleców jest również bardzo duży i zapewnia, że każdy będzie w stanie wyregulować plecak "pod siebie".
Z boku zostały umieszczone rączki, służące do trzymania plecaka jak walizki - jest to rozwiązanie bardzo przydatne, gdy korzystamy z Flight'a jako torby podróżnej. Oprócz tego, DMM pamiętał też o odpowiednim nawodnieniu. Z boku Flighta znajduje się kieszonka, do której idealnie wchodzi butelka.
Wszystkie te wymienione wyżej cechy, takie jak przestronność, komfort, pomysłowość i przydatne detale sprawiają, że Flight okaże się być idealnym plecakiem zarówno na tygodniową górską wyrypę, lotnicze skakanie po Europie jak i na weekendowe wspinanie w skałach czy ambitny górski projekt.
- pojemność 45 l
- waga 1560 g
Materiał: poliester